KARAIBY KARAIBAMI, ALE CO Z ŻYLAKAMI?
Zrobiło się ciepło, nawet bardzo. Przy takiej pogodzie dużo bardziej dokuczają żylaki. Nogi puchną, wyglądają nieestetycznie. Schowanie ich pod długa sukienką czy spodniami i przeczekanie do jesieni, też jest metodą. Ale po co?
No właśnie. Wysoka temperatura, środek lata czy nawet lot na Dominikanę w tym samym dniu, nie jest przeciwwskazaniem do zabiegu klejowego. Jest do niego wskazaniem. Jest sposobem na szybkie i bezpieczne pozbycie się problemu żylaków. Już sam brak konieczności zakładania pończochy uciskowej jest ogromnym luksusem, potwierdzi to każdy, kto miał przyjemność nosić takową. Nie ma również ryzyka wystąpienia przebarwień- możemy z duma prezentować piękne i zdrowe nogi, korzystać z basenu, tańczyć na dyskotece, popijać prosecco i wylegiwać się na plaży.
Nie ma również potrzeby odstawiania antykoncepcji hormonalnej. Cieszymy się, że coraz więcej pacjentów przekonuje się do metody klejowej, która nie wyłącza ich z normalnego funkcjonowania. Jako firma, posiadamy obecnie dwa systemy służące do leczenia żylaków kończyn dolnych.
Dzięki temu jesteśmy w stanie zaopatrzyć w zasadzie każdą anatomię. Oba systemy posiadają pistolet służący do aplikacji kleju. Różnią się cewnikiem- w przypadku prostej anatomii zalecamy użycie systemu Venablock, z cewnikiem zbrojonym na całej długości. W przypadku krętego przebiegu żyły lub innych anomalii mogących utrudniać dostęp, zalecamy użycie systemu Venex, z cewnikiem typu OTW, który wprowadzamy po prowadniku, a klej podajemy przez mikrocewnik.
Mówimy o tym wszystkim w trakcie warsztatów i zabiegów szkoleniowych, na które zawsze dojeżdżamy, a wiele przydatnych informacji znajdziecie na naszej stronie internetowej.
Pozdrawiamy i enjoy the sun, good food and wine!